Nie uważacie, że zawsze najgorzej jest zacząć pisać? Później idzie już szybko…Scrapbooking. Trend, który zawładnął całym USA. Swoją popularnością przewyższył nawet golfa. Na całym globie scrapbookerzy stanowią grupę często wymieniającą się za pomocą internetu pomysłami, radami, a także gotowymi projektami.
Co to w takim razie jest?
Każdy chyba na półce ma kilka starych, zakurzonych albumów. Pewnie przy wyciąganiu ich w powietrze unosi się chmura czarnego osadu i samoistnie wiruje ona po pokoju. No cóż. Mimo to, że w tych właśnie albumach schowane są nasze najcenniejsze wspomnienia, chwile, których nigdy nie chcielibyśmy zapomnieć jest w nich dość pusto. Nieprawdaż?
Taka sama sytuacja może być np. z naszym osobistym notatnikiem, plannerem czy pamiętnikiem. Niby są to rzeczy nasze, ale mogą być takie jakby martwe i puste.
Dlatego właśnie powstał scrapbooking. Polega on na „przekazywaniu siebie” nie za pomocą słowa, a obrazu. Ludzie na całym świecie dekorują swoje zeszyty w sposób niepowtarzalny i niesamowity. Pokazują siebie na kartce papieru. I to jest cudowne! W dzisiejszych czasach coraz mniej jest nas w rzeczach nam bliskich. Nie wysyłamy już listów (gdzie każda literka była naszą własnością), a suche e-maile. Nie piszemy po książkach, nie dotykamy ich, bo mamy zimne e-book’ie. W tej sytuacji scrapbooking jest genialną alternatywą na to wszystko.
Czemu jednak stał się on tak bardzo popularny?
Tak jak pisałam. Ludzie chcą mieć w swoich rzeczach jakąś duszę, cząstkę siebie. Oprócz tego ponad 90% naszego społeczeństwa to wzrokowcy, a wzrokowcy lubią jak jest pozaznaczane, pokreślone. Wtedy lepiej zapamiętują i utożsamiają się z tematem. Jasną sprawą jest oczywiście to, że samym słuchowcom czy kinestetykom również lepiej jest, kiedy ich własny album czy zeszyt nie jest tylko pesymistycznym zbiorem sprawdzianów w tym tygodniu. Ważne jest też to, że społeczeństwo ma coraz więcej zeszytów tego typu. Muszą gdzieś to wszystko uporządkować, ale jednocześnie chcą w tym porządkowaniu znaleźć zabawę. I dlatego znajdują scrapbooking.
Jak scrapbookingować?
Nie jest to trudne, a gdy się tym naprawdę zajmiesz bardzo często we własnym albumie/zeszycie pojawiają się naglewielkie arcydzieła i znajomi nie oszczędzą sobie takich słow jak: ‘’Wow! Ale to cudowne!’’, ‘’Piękne! Masz talent’’.
Potrzebujesz najpierw oczywiście bazy do scrapbookingu. Jest to nic innego jak zeszyt czy album, który chcesz na swój sposób zmienić. Idealnym rozwiązaniem na początek jest papier ozdobny. Może być jakikolwiek chcesz. To zależy od ciebie i od twojego stylu. Podstawą są również nożyczki. W scrapbookingu trzeba praktycznie wszystko wycinać. Skoro wycinanie to klejenie również. Często też się przydaje taśma dwustronna i o ironio wykorzystuje się ją raczej nie żeby coś przykleić lecz bardziej ozdobić. Mile widziane będą najróżniejsze dziurkacze. W zależności od tematyki projektów może być ich więcej lub mniej, mogą być mniejsze lub większe, dziwniejsze lub prostsze. Ciekawym rozwiązaniem jest też tusz do stempli. Można nim zaznaczać krawędzie kartek (aby wiedzieć, gdzie jest jakaś ważna strona) lub oczywiście do najróżniejszych stempelków. Ważną częścią tej sztuki są cienkopisy/długopisy. To nimi robi się wszelkie podpisy, daty itd. – a jest to ważna część twojego albumu czy zeszytu.
Jednak podczas dekorowania należy uważać na takie rzeczy jak np. nieestetyczne klejenie. Wiadomo, klej często wylatuje w nieodpowiednich momentach i to może być problem. Oprócz tego warto uważać na krzywe linie przy cięciu. Najlepiej wycinać według wcześniej zrobionej, prostej linii. Należy też pamiętać, aby nie wyrzucać nawet resztek materiałów! Wszystko się może przydać!
W scrapbooking’u ważny jesteś ty i twoje upodobania, zainteresowania. Jeśli chcesz się tym zainteresować to projekty rób z myślą o twoich odczuciach, to w końcu ma być twój papierowy świat.
Iga Chatys
[ad name=”rect – tipmedia”]
