Co zrobić z czasem wolnym od szkoły, kiedy matura stanie się już faktem dokonanym i przyjdzie upragniony odpoczynek? Można się oczywiście beztrosko lenić, ale nawet ukochane przez wielu uczniów lenistwo bywa pętlą u szyi, gdy trwa zbyt długo.
Czas do końca roku szkolnego upływa nam w stresie, walce o oceny końcowe, a także w ciągłym przyswajaniu materiału. Maturzyści są świeżo po szarpiących nerwy egzaminach i z niecierpliwością oczekują na wyniki. Nie sprzyja to oczywiście zaawansowanym planom dotyczącym wakacji, choć z pewnością raz po raz pojawia się w głowie myśl, aby wyjechać najdalej jak to tylko możliwe, zapomnieć o nauce, oddając się beztroskiemu przeżywaniu tu i teraz, wylegując się na zielonej, soczystej trawce. Mimo całego tego skupienia warto zastanowić się także nad tym co faktycznie będzie się działo w wakacje. Może czas trochę dorosnąć i zabrać się za pracę, która przyniesie nie tylko jakieś dodatkowe pieniądze, ale też cenne doświadczenie? Pomysł iście trafiony, więc gdzie właściwe go zrealizować?
Praca sezonowa za granicą
Jeszcze 10 lat temu po maturze lub w oczekiwaniu na kolejny rok studiów młodzież wybierała się na zarobek za granicę. Najczęstszą destynacją była Wielka Brytania, gdzie można było zarobić nawet 6 razy więcej niż w Polsce. Dwa lub trzy miesiące takiej pracy pozwalało uzbierać środki finansowe nawet na kolejny rok utrzymania w Polsce. Czy jeszcze dziś wciąż jest to takie opłacalne? Wyjazd do Wielkiej Brytanii będzie dość intratnym pomysłem, jeśli uda się jeszcze będąc w Polsce znaleźć tam pracę i po przyjeździe od razu rozpocząć zarabianie. Zawsze warto pojechać do rodziny lub znajomych, jeśli możemy liczyć na ich pomoc – zarobkowa wyprawa w ciemno, bez znajomości może się naprawdę źle skończyć, a oferta taniej kwatery jest na wagę złota. W przeciwnym wypadku takie destynacje jak Wielka Brytania czy Irlandia średnio się opłacą. Ostatnio modna stała się jednak Norwegia, gdzie zarobki są zdecydowanie wyższe, aniżeli w innych krajach zachodnich. Tu także warto znaleźć znajomy punkt zaczepienia, zarówno ze względów bezpieczeństwa jak i ekonomii.
[ad name=”HTML”]
Obecnie rozpoczynają się prace sezonowe w Holandii przy pakowaniu zbiorów owoców, pielęgnacji kwiatów. W Irlandii można podjąć pracę przy zbiorze pieczarek, a w UK przy zbiorze truskawek. We Francji zaczyna się sezon na cebulę czy winogrona.
Tanie podróżowanie
Osobom, którym zarabianie pieniędzy nie leży szczególnie na sercu i wolą uważnie przyglądać się światu, warto polecić tanie zwiedzanie. To naprawdę proste i wykonalne szczególnie, gdy uda się szybko nabyć bilety lotnicze nawet za kilkadziesiąt złotych. Ciekawą ofertą są też podróże autokarem. Przewoźnicy oferują bilety do Berlina, Pragi, Wiednia czy Bratysławy w cenie od 30-60 zł na osobę. Kilkudniowy pobyt w Czechach czy w stolicy Niemiec można zamknąć już w cenie 200-300 złotych.
Przyjemne z pożytecznym
Innym rozwiązaniem jest połączenie podróży z zarobkowaniem. Wielu było już takich śmiałków, którzy postanowili przemierzyć szkockie pasma górskie zatrzymując się od czasu do czasu u lokalnych rolników i dorabiając sobie pomocą w gospodarstwie. Odważni potrafią zjechać Europę autostopem mając 20 euro w kieszeni i w drodze na norweskie Fiordy krok po kroku zarabiać na dalszą podróż. Warto wspomnieć, że nasze polskie Bieszczady można tak zwiedzić bez konieczności zarobkowania, posiadając wyłącznie namiot oraz śpiwór na wyposażeniu. Świat należy więc do odważnych.
Wyprawa za ocean
Ponownie wraca czas podróży za ocen. Korzystają z tego szczególnie młodzi ludzie, którym zamarzył się Nowy Jork czy Kalifornia. Jedynym warunkiem wyjazdu jest konieczność ubiegania się o wizę turystyczną, która uprawnia do kilkumiesięcznego pobytu w USA. Jej koszt to ok 600 zł. Trzeba się jednak liczyć z kolejkami i wydłużonym czasem oczekiwania na spotkanie w ambasadzie. Dla tych, którzy nie boją się pracy, Nowy Jork na chwilę może się stać swoistym amerykańskim snem. Za zarobione pieniądze uda się tam nie tylko utrzymać, ale także wiele zwiedzić.
Jak nie dać się oszukać?
W sezonie letnim pojawia się wiele ogłoszeń dotyczących pracy za granicą. Zamieszczają je polscy pośrednicy, którzy jednak nie zawsze są uczciwi. Koniecznie sprawdź dane firmy, która się ogłasza. Nigdy nie umawiaj się z pośrednikiem w barach oraz w restauracjach. Unikaj pracy nielegalnej, oferowanej na czarno. Pod żadnym pozorem nie dziel się swoimi dokumentami, nikt nie może ich przetrzymywać, nigdy ich nie wysyłaj. Zawsze uważnie czytaj umowy, na których muszą widnieć dane firmy. Koniecznie sprawdź czy taka firma istnieje naprawdę, czy posiada swoją fizyczną siedzibę, biuro, przedstawicielstwo. Nie daj się oszukać płacąc pośrednikowi za możliwość ubiegania się o pracę. Pobieranie opłat jest nielegalne. Uważnie sprawdzaj ceny za przejazd, ponieważ samodzielna podróż może być dużo tańsza niż ta zorganizowana przez pośrednika. Lepiej decyduj się na wyjazdy z pomocą sprawdzonych pośredników pracy, dużych firm mających swoje oddziały w Polsce. Pytaj znajomych, analizuj i sprawdzaj. Zawsze bądź czujny i nie daj się ponieść emocjom lub obietnicom szybkiego i nierealnie wysokiego zarobku!
Czas wolny może być źródłem wielu przygód, zdobywania doświadczenia zawodowego, zarobkowania na dalszą edukację, a także beztroskim relaksem. Ważne, aby jednak go nie przegapić, a ciekawie i sensownie wypełnić, bo przecież młodość ma się tylko jedną i warto wówczas jak najwięcej zwiedzić, zobaczyć, dotknąć, doświadczyć!
Justyna Jagielska
[ad name=”HTML”]