Rynek pracy uzależniony jest nie tylko od zawirowań na poziomie międzynarodowym i trendów ogólnokrajowych, lecz również uwarunkowań lokalnych. Tak jak jedno miasto różni się od innego pod względem architektury, tak samo ich rynki pracy nastawione są na zupełnie innych pracowników.
Wielkość rynku pracy
Im większy ośrodek miejski, tym więcej ofert pracy. Zasada stara jak świat, jednak nawet w jej przypadku warto brać fakty przez palce. Trzeba pamiętać, że nawet w mieście stołecznym czy największych miastach w Polsce możemy nie znaleźć satysfakcjonującego nas stanowiska. Duża ilość miejsc pracy nie oznacza ich zróżnicowania. Ponadto, warto pamiętać, że na mniejszych rynkach pracy, tj. w niewielkich wsiach, znacznie lepiej szukać pracy w oparciu o kontakty. Oferty pracy najczęściej rozchodzą się za pomocą poczty pantoflowej oraz poleceń aniżeli poprzez Internet.
Specyfika miast akademickich
Specyfiką miast akademickich takich jak np. Kraków czy Wrocław jest duże nasycenie rynku pracy studentami. Oznacza to, iż istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli my nie obejmiemy jakiegoś stanowiska ze względu na niską płacę, zrobi to student w ramach stażu. Ogromna ilość miejsc pracy oblegana jest cały czas przez rotujących studentów. Co więcej, konkurencja w branżach specjalistycznych i w zawodach uwolnionych jest bardzo wysoka.
Branże specjalistyczne
Wiedząc, iż będziemy funkcjonować na danym rynku pracy, warto zainteresować się, jakie zawody są pożądane. W niewielkich, górskich miejscowościach poszukiwani będą pracownicy schronisk turystycznych, drwale, pilarze, pracownicy obsługi wyciągów narciarskich. Z kolei nad morzem – rybacy, marynarze, pracownicy hotelowi, przewodnicy, osoby posiadające patent sterniczy. Wiedząc o tego typu zależnościach, możemy dostosować kierunek naszego kształcenia do potrzeb rynku.